piątek, 12 października 2012

TAG: Ile "warta" jest Twoja twarz?

Widziałam ten tag na kilku blogach - spodobał mi się, chodzi o to by podliczyć wszystkie kosmetyki używane podczas makijażu codziennego,
Stwierdziłam że "podliczę" swoją twarz, a co mi tam ;)
Oczywiście nie używam tych wszystkich rzeczy na raz, zmieniają się np. zamiast szminki czasem mam na ustach tylko balsam. W jedne dni nakładam bronzer + rozświetlacz, albo róż i rozświetlacz. Czasem robię sobie kreski eyelinerem czasem nie. Wszystko zależy od dnia ;)
Oto wszystkie kosmetyki do codziennego użytku.


  • SHISEIDO Sun Protection Liquid Foundation koszt 28€ (Douglas)
  • CHANEL Soleil Tan De Chanel Bronze Universel koszt 39€ (Douglas)
  • MAC Mineralize Skinfinish "Lightscapade" koszt 27,5€ (de Bijenkorf)
  • MAC Powder Blush "Fleur Power" koszt 20€ (de Bijenkorf)
  • MAC Select Moisturecover NC20 koszt 16,5€ (de Bijenkorf)
  • MAC Lustre Lipstick "Sweet Sunrise" koszt 18€ (de Bijenkorf)
  • MAC Lip Conditiioner "Ricky Martin" koszt 13,5€ (de Bijenkorf)
  • MAC Paletka 4 cieni "Vanilla" "Paradisco" "Patina" "Satin Taupe" koszt 4x16€ (de Bijenkorf)
  • MAC Fluidline "Blacktrack" koszt 18€ (de Bijenkorf)
  • CATRICE Prime and Fine Translucent Loose Powder koszt ok.4€ (drogeria)
  • MaxFactor Kohl Kajal "090 Natural Glaze" koszt ok. 4€ (drogeria)
  • PLANTERS Lengthening Mascara Maxi Volume Long Lash koszt 16€ (internet)

Sumując codzienny makijaż wart 268,5€


A ile Wasza twarz jest warta? ;)
Sprawdzałyście? 

Pozdrawiam i do następnego!
S. 

czwartek, 11 października 2012

Essie Head Mistress...


Essie Stylenomics




Na tą limitowankę czekałam od momentu jak tylko wyszły zapowiedzi.
Musiałam się przyjrzeć  im z bliska, więc jak tylko pojawiły się w sprzedaży poszłam do drogerii i się zawiodłam... Kolory w sklepie wyglądały o wiele ciemniej. 
Jedyny kolorek który przykuł moją uwagę to Head Mistress.
Uwielbiam czerwienie na paznokciach, w swojej kolekcji mam kilka odcieni.


A tak prezentuje się na paznokciach.




Od dwóch tygodni ciągle gości na moich paznokciach, szkoda że reszta lakierów wypadła tak kiepsko.
A co Wy myślicie o tej limitowance? Wpadło Wam coś w oko?
A może macie któryś z kolorów?


Do następnego!
Pozdrawiam ;)
S.

środa, 10 października 2012

Vichy Normaderm Żel Głęboko oczyszczający... czyli bubel miesiąca.

To będzie szybka notka bo niestety nie mam nic dobrego o nim do powiedzenia.


Wg producenta:



Koszt: ok 11euro / 200ml 

Kiedy skończył się mój Effaclar z LaRoche Posay, poszłam do apteki po kolejną buteleczkę. Niestety nie było go chwilowo a Pani w aptece zapewniała mnie że ten żel Vichy Normaderm działa tak samo, pomyślałam czemu nie tym bardziej że na opakowaniu producent pisze że on nie wysusza. No i mam za swoje. Dwa razy dziennie przez tydzień myłam buzię tym żelem i co? moja skóra zaczęła się łuszczyć(!). Nigdy nic do takiego stopnia nie przesuszyło mi twarzy. 
Jest niewydajny, po tygodniu ubyło mi ok. 1/3 opakowania.
Po myciu skóra jest ściągnięta, czuję się jakbym myła twarzy zwykłym mydłem.
Nie widzę w tym żelu żadnych plusów, ale wiem że wiele osób sobie go chwali, no cóż ja jestem na nie.



A Wy miałyście go?
A może jest waszym ulubieńcem/bublem?
Piszcie :)

Do następnego!
Buziaki
S. 


 


czwartek, 4 października 2012

Wróciłam... Ulubieńcy... ;)

Wróciłam :)
Trochę czasu mi zajęła przeprowadzka a później czekanie na przeniesienie 
internetu ale jestem i nigdzie sie nie wybieram.

Mam dla Was ulubieńców ostatnich dwóch miesięcy czyli sierpnia i września.


Przejdźmy odrazu do konkretów.



  • Himalaya Herbals Purifying Neem Foaming Face Wash ubóstwiam tą piankę do mycia twarzy, idealnie się sprawdza rano po przebudzeniu. 
    • Weleda Wygładzające kremy na dzień i na noc z wyciągiem`1 z dzikiej róży. Wygładzenia niestety nie zauważyłam ale wielbię to duo za uratowanie mojej przesuszonej cery po pewnym bublu kosmetycznym (ale o tym w następnym poście).
  • MAC Lip Conditioner. Nawilżający balsam do ust z którym nie rozstaję się od momentu kupna. Odrobina wystarczy by moje usta były nawilżone bardzo długo. 


  • Shiseido Sun Protection Liquid Foundation długo czaiłam się na ten podkład i wkońcu go kupiłam. Jest to podkład idealny dla mnie. Chroni przed słońcem, nie tworzy efektu maski, długo się utrzymuje. Rewelacja. Napewno sięgnę po kolejne opakowanie. 
  • YSL Mascara Volume Effet Faux Cils Shocking - to co ten tusz zrobił z moimi krótkimi i cieniutkimi rzęsami przeszło moje najśmielsze marzenia. Wydłuża, pogrubia,ładnie rozdziela - tusz prawie idealny... no właśnie prawie. Niestety po kilku godzinach strasznie się osypuje i wyglądam jak panda :(
  • HEMA Terra Bronzing Powder. Dla mnie bronzer idealny ale o nim dokładnie zrobię oddzielną notkę.



  • Essie Good To Go. Tego produktu nie trzeba przedstawiać. Najlepszy wysuszacz, utwardzacz jaki kiedykolwiek miałam.
  • Eveline 8w1 Total Action Skoncentrowana odżywka do paznokci. Chyba nigdy jej nie odstawię na bok. Kiedyś miałam kruche, łamliwe paznokcie a o zapuszczeniu ich mogłam jedynie pomarzyć zawsze musiały być skrócone w sumie do tzw zera. Od ponad miesiąca nie mam najmniejszego problemu z paznokciami. Są twarde, nie łamią się, nie rozdwajają się i o dziwo lakier się o wiele dłużej na nich trzyma.
  • Herome Caring Nail Polish Remover. Polecony przez jedną z koleżanek okazał się najlepszym zmywaczem ever. Nie wysusza. Zawiera  D-Pantenol i lanolinę. Radzi sobie bez najmniejszego problemu z każdym lakierem. 
  • Essie (LE Stylenomics) Head Mistress. Uwielbiam takie kolory na jesień. 

I to by było na tyle.
A jakie są Wasze ulubione produkty ostatnich miesięcy?
Piszcie w komentarzach, chętnie poczytam.

Do następnego!
S.

piątek, 31 sierpnia 2012

Dlaczego mnie tak długo nie ma...







No właśnie dlaczego? 
Ponieważ od ponad miesiąca załatwiam wszystkie mozliwe formalności związane z przeprowadzką.
Na szczęście już w poniedziałek nastanie dzień przeprowadzki (jupi!) :)
Później ok. tygodnia muszę czekać na podłączenie internetu.
Ale obiecuje że jak wszystko ogarnę to zasypię Was notkami.
Myślę również o małym rozdaniu, ale szczegóły wkrótce.

Pozdrawiam 
Do nastepnego! 

S.